KONTEKSTY Gabriela Warzycka-Tutak 3 XII 2015 – 31 XII 2015 Galeria Żak w Gdańsku TEKST Małgorzata Zofia Wesołowska

Konteksty – wystawa – Gabriela Warzycka-Tutak

Kontekst (z łacińskiego contextus) to związek, łączność, zależność. Oznacza zależność treści fragmentu tekstu, wypowiedzi lub słowa, od treści i znaczeń słów ją poprzedzających lub po nich na­stę­pujących. W wielu przypadkach chwilowy kon­tekst dyskusji, rozmowy, intencji czy negocjacji zmienia istotnie znaczenia używanych słów. Kon­tekst wizualny może sugerować odbiorcy, w jaki sposób ma postrzegać oglądany obiekt. Może go też celowo dezinformować i dezorientować.

Kontekst (z łacińskiego contextus) to związek, łączność, zależność. Ozna­cza zależność treści fragmentu tekstu, wypo­wiedzi lub słowa, od treści i znaczeń słów ją poprzedzających lub po nich na­stę­pujących. W wielu przypadkach chwilowy kon­tekst dyskusji, rozmowy, intencji czy negocjacji zmienia istotnie znaczenia używanych słów. Kon­tekst wizualny może sugerować odbiorcy, w jaki sposób ma postrzegać oglądany obiekt. Może go też celowo dezinformować i dezorientować.

Konteksty – wystawa – Gabriela Warzycka-Tutak

Wystudiowane fotografie Gabrieli Warzyckiej-Tutak oscylują wokół tematu ludzkiego ciała, umiej­sco­wio­ne­go w innym wizualnym kontekście niż natu­ra­lny. Czarnobiałe kwadratowe kompozycje o sta­ran­nie dopracowanym światłocieniu przywodzą na myśl klisze rentgenowskie, przywołują zapach szpitala, a może prosektorium. Gabriela rozbiera ciało, a raczej ciała, nie tylko ukazując je nagimi, ale wręcz matematycznie podzielonymi na czynniki. Bardziej radykalnie opi­su­jąc klimat tych kadrów, można się pokusić o skojarzenie z roz­bie­ra­niem tuszy, czyli dzieleniem mięsa na wy­bra­ne fragmenty.

Konteksty – wystawa – Gabriela Warzycka-Tutak
Konteksty – wystawa – Gabriela Warzycka-Tutak

Efekt multiplikacji, stworzenie mno­gości niepołączonych ze sobą fragmentów, wzmaga to rzeźnicze skojarzenie wystawienia w wi­try­nie perwersyjnie za­pa­ko­wa­ne­go w plastikową folię obiektu na pla­sti­ko­wej tacce, do­brze schło­dzo­nego. Prosektoryjny chłód bije od tych fotografii. Zimne jest światło, a nawet ciemność, zimny jest sposób laboratoryjnego, na szczęście tylko cyfrowego, podziału ciał/a na fragmenty i organy, lodowate są tekstury, powierzchnie oraz obiekty dopełniające kompozycje: por­ce­la­na, metal, drut, półprzezroczysta masa pla­sty­czna, biały jedwab lub poliester.

Nie jest to zabawa ciałem, w zdjęciach jest powaga i lo­do­wa­ty dramatyzm sytuacji po, zagadka rozpadu w opo­zy­cji do spój­no­ści, jaką za­pew­nia nam wiara w duszę lub integralność. Zdezintegrowane ciała cyklu Konteksty nie tylko wyzionęły ducha, ale nawet straciły integralność, w jaką mimo wszystko wierzymy, kiedy bada nas lekarz. Tutaj poddani jesteśmy skrupulatnemu badaniu przez techników, z którymi rzadko stykamy się w rzeczywistości, ale o których istnieniu wiemy: technik dentystyczny, technik diagnosta, technik rentgenolog, instrumentariuszka. My nie stykamy się z nimi (najczęściej i/lub rzadko w stanie pełnej świadomości), ale oni stykają się z nami w skali makro, oglądając nas we fragmentach.

Konteksty – wystawa – Gabriela Warzycka-Tutak
Konteksty – wystawa – Gabriela Warzycka-Tutak

W dużej mierze tak właśnie można odczytać tytułowe Konteksty: ciało w otoczeniu całkowicie nienaturalnym, celowo dezorientującym odbiorcę. Paradoksem medycznego kontekstu tej logiki jest to, że celem laboratoryjnej precyzji diagnostyki jest ponowna inte­gra­cja ciała (wyleczenie), a więc prowadzenie (nawigacja), a nie dez­or­ien­tacja.

Szpitalne i laboratoryjne wnętrza, pro­sek­to­ry­jne konteksty, ciało zdezintegrowane, ozdo­bio­ne drutem czy spojone metalową obejmą, osuszone szmatką, prześwietlone, poddane oglądowi ze wszystkich stron, doprowadziło autorkę do kolejnej fazy w życiu, w której wydaje się poszukiwać duchowego lub psy­chi­czne­go czynnika, który miałby moc integracji.

Konteksty – wystawa – Gabriela Warzycka-Tutak
Konteksty – wystawa – Gabriela Warzycka-Tutak